środa, 20 marca 2013

Rozdział 1


 Lena
   Od lat piszę w pamiętniku dlatego jak zawsze po szkole usiadłam na parapecie mojego okna i chwyciłam za notes w aksamitnej oprawie po który zawsze sięgałam gdy tylko wracałam z lekcji. Nie miałam dużo czasu, bo zobaczyłam w oknie moją przyjaciółkę Klaudię, która biegła do mojego domu. Zdziwiłam się. Może coś się stało? Odłożyłam pamiętnik i zbiegłam po schodach, żeby otworzyć Klaudii. Przyjaciółka nie czekała na zaproszenie. Od razu wparowała do domu.
-Słyszałaś?!-spytała
-Ale o czym?
-Nasi rodzice wysyłają nas do sanatorium! Same! Będziemy tam całe wakacje. Twoja mama jeszcze ci nie mówiła?
-Mówisz poważnie?!  Mama jeszcze nie wróciła ze szkoły. Może jeszcze mi powie. Jak się cieszę. Nareszcie będziemy miały całe wakacje dla siebie!
    Potem jeszcze trochę rozmawiałyśmy o tych planach. Myślałam, że może nasi rodzice nas wkręcają, ale kiedy tata z mamą wrócili ze szkoły w której pracowali od razu potwierdzili tę wiadomość. Strasznie się cieszyłam. Wiedziałam, że czeka nas nie tylko odpoczynek. Obie tańczymy i mamy problemy z kontrolowaniem oddechu a do tego dochodzą jeszcze kolana. Już nie możemy doczekać się kiedy pojedziemy do ośrodka. Oczywiście, nie będziemy tylko leniuchować. Przecież musimy jeszcze wybrać kierunek studiów.

5 dni później

   -Zajmuję łóżko od okna!-krzyknęła Karolina wchodząc powoli do naszego pokoju w sanatorium. Weszłam i rozejrzałam się wokół. Było naprawdę ślicznie. Sypialnie były przestrzenne i takie ciepłe. Łazienki również zachwycały. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.
-Jest telewizor? Musimy mieć jakiś dostęp do kablówki, żeby oglądać mecze na Euro!-odparłam i pobiegłam szukać jakiegoś odbiornika TV. Na moje szczęście znalazłam jakąś plazmówkę. Nie mogłam się już doczekać pierwszego meczu. Na szczęście czas szybko mija…

4 tygodnie później

   Kochany pamiętniku!
Dwa dni temu skończyło się Euro a ja z Klaudią nadal w sanatorium. Polska niestety nie wyszła nawet z grupy i bardzo mi przykro z tego powodu, aczkolwiek będę żyć. Hiszpania mistrzem Europy, więc nawet się cieszę.
   Klaudia powiedziała mi dziś, że spotkam w końcu kogoś nowego kogo pokocham ze wzajemnością. Z resztą, ona zawsze potrafiła przewidzieć ludziom przyszłość. Wątpię, żeby akurat to się spełniło, ale mam nadzieje. Chcę poznać kogoś nowego i ułożyć sobie jakoś życie.

Przerwałam pisanie bo dostałam smsa od Klaudii. Prosiła żebym zeszła do holu pomóc jej z zakupami, które przytargała. Założyłam, więc tylko bluzę i zbiegłam na dół. Jak na złość windy nie działały, więc musiałam iść schodami. Zapinając bluzę nie patrzyłam gdzie idę i oczywiście musiałam w kogoś uderzyć. Zderzyłam się z jakimś wysokim chłopakiem i upadłam na dywan. Chłopak otrząsnął się i pomógł mi wstać.
-Widzę zakręcona dama krąży po ośrodku.-odparł i spojrzał na mnie. Wtedy i ja podniosłam wzrok. Nie mogłam uwierzyć. Stał przede mną Wojtek Szczęsny. Tak ten, Wojtek Szczęsny. Bramkarz Reprezentacji Polski. Zamarłam kiedy spojrzałam na niego.
-Jej, wybacz. Nie chciałam. Zamyśliłam się po prostu i…-przerwał mi
-Spokojnie-uśmiechnął się-Jestem Wojtek!
-Wiem, Szczęsny-przytaknęłam-Jestem Lena i miło mi Cię poznać.
Spojrzałam na niego jeszcze raz ale potem na górę wtargała się moja kochana przyjaciółka. Nie mogła uwierzyć kogo widzi. Sama też w to nie wierzyłam. Wojtek spojrzał na nią i podszedł do niej. Zabrał od niej część zakupów i spytał:
-Nie masz nic przeciwko, że pomogę zanieść Ci te torby do twojego pokoju?
-Teoretycznie nie, ale ja właściwie już mam kogoś kto miał mi pomóc.-spojrzała na mnie i zaśmiała się
-Więc wy jesteście siostrami? Mieszkacie tu?
-Nie, nie! Jesteśmy przyjaciółkami i przyjechałyśmy tu na całe wakacje. Musimy trochę odpocząć-zaśmiała się Klaudia i zaczęliśmy wszyscy iść w stronę naszego pokoju. Kiedy już doszliśmy Wojtek zaproponował nam wyjście na basen.
-Wiecie co? Przyjechałem tu z moim przyjacielem Robertem Lewandowskim i właśnie wybieramy się na basen, tu w ośrodku. I pomyślałem, że może jeśli nie macie nic do roboty to pójdziecie z nami. Poznamy się wszyscy.
-Pewnie! Lena pewnie z chęcią pozna Roberta!-moja lokatorka nawet nie dała mi dojść do głosu. W efekcie końcowym i tak się zgodziłam, więc nie mam jej za  złe, że zadecydowała za mnie.
-To nie czekajcie na nas. Wy już idźcie a my się uszykujemy. Nam to dłużej zleci.-uśmiechnęła się. Pożegnałyśmy się z piłkarzem i odeszłyśmy.
    Obie zaczęłyśmy się droczyć, która pierwsza idzie do łazienki, ale w końcu odpuściłam. Trochę się guzdrałyśmy i co chwile denerwowałyśmy się, że będziemy spóźnione albo ich już nie będzie. W końcu ubrałam się. Byłam strasznie podekscytowana kiedy już miałyśmy wychodzić. Zaraz poznam Roberta Lewandowskiego! Moje marzenie się spełni i będę najszczęśliwszą osoba na świecie. Tak się zamyśliłam, że nawet nie skojarzyłam się kiedy Klaudia wypchnęła mnie za drzwi, wzięła pod rękę i prowadziła w stronę basenu. Nie długo nam zajęło dojście. Położyłyśmy ręczniki na jednym z leżaków i zaczęłyśmy oglądać się wokół w poszukiwaniu naszego nowego znajomego i jego przyjaciela. Basen był dość obszerny, więc lekkim krokiem odsunęłam się trochę do tyłu by mieć lepszą widoczność. Niestety moje szczęście jest takie, że potknęłam się o coś i omal nie upadłam. Kiedy byłam już w powietrzu lecąc w stronę zimnych kafelek poczułam czyjeś dłonie na moim ciele. Ktoś złapał mnie z tyłu i ochronił przed zbędnymi siniakami. Zamknęłam oczy ze strachu ale kiedy „ten ktoś” trzymał mnie w ramionach otworzyłam je i zobaczyłam go… Roberta…


________________________________

No dobra. Swój pierwszy rozdział mam za sobą. Odważyłam się i mam nadzieje, że komuś się spodobają moje opowiadania! Wybaczcie za to, że jest dość krótki ale dziś marnie się czuje bo zemdlałam w szkole i jakoś brakuje mi sił. Mimo wszystko, napisałam pierwszy rozdział!
Miłego czytania i do następnego :* 

13 komentarzy:

  1. świetny rozdział *.* czekam z niecierpliwością na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne. Już nie mogę się doczekać następnego. Ciekawe jak potoczy się znajomość Leny i Roberta ?? :D Kiedy dodasz next ?? :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do ich znajomości to trzeba trochę cierpliwości ;) Następny planuje na sobotę bądź niedziele. Bardzo dziękuję za miły komentarz! ♥

      Usuń
  3. Świetny rozdział, bardzo mi się podoba! :>
    Czekam na kolejny, dasz znać, jak dodasz?
    Zapraszam do mnie na opowiadanie o BVB http://sylwunia09.blogspot.com/ mile widziane komentarze :3
    Pozdrawiam i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ;* Kolejny prawdopodobnie w sobotę bądź niedziele ale poinformuję Cię w razie czego! Dzięki za zaproszenie, lecę czytać ♥

      Usuń
  4. Bardzo spodobał mi się rozdział I. Czekam na następny. Już nie mogę się doczekać co stanie się z Leną i Robertem. ♥
    Zapraszam do siebie . piszczek-kotku.blogspot.com
    PS: Ledwo dopiero zaczęłam, więc liczę na pomoc przy rozwinięciu się! ♥ Paula

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiada się bardzo ciekawie :)coś czuję, że to kwestia czasu, kiedy uzależnię się od tego bloga! czekam na rozwinięcie akcji w kolejnych rozdziałach. życzę weny i powodzenia:**

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejciu fajnie piszesz :D
    Ja czekam na więcej ! :P i przypuszczam że Lena będzie z Robertem XDD

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczęłam czytać i już się zakochałam w Twoim blogu . Jest świetny, zapowiada się mega ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń