Autorka


ALOHA!
Nazywam się Lena, tak samo jak i główna bohaterka tego opowiadania. Obie spędzamy niesamowicie dużo czasu na pisaniu pamiętnika. Zaczęłam pisać w wieku 7 albo 8 lat, nawet już nie pamiętam. Uzależniłam się i dziś nie potrafię bez tego żyć. 
Kilka lat temu w moim życiu pojawiła się Borussia Dortmund. Wszystko przez tatę, który zaczął interesować się tym klubem, kiedy przeszedł do niego Błaszczykowski. No i jak tata oglądał mecz to i ja. Pokochałam ten klub i na dzień dzisiejszy wychodzę z założenia, że "Miłości nie ma ale jest Borussia Dortmund". 
Po za Dortmundczykami, kibicuje jeszcze SC Freiburgowi, z którego po części pochodzę, Barcelonie i Arsenalowi. 
Po za sportem zajmuję się również tańcem, jednak moje zdrowie nie koniecznie pozwala mi na taki rodzaj hobby. Kolana niestety zgłaszają sprzeciw za każdym razem kiedy ćwiczę, bądź biegam. Ale nie poddaję się i wierzę, że z tego wyjdę. 
Moją inspiracją jest fikcyjna postać książkowa i serialowa Elena Gilbert, która jest gotowa poświęcić się w imię przyjaciół i rodziny. Która jest silna mimo wszystko. Marzę, by kiedyś usłyszeć od kogoś, że jestem tak równie silna jak ona. 
Dobra, jako, że nie przepadam o pisaniu ani mówieniu o samej sobie, kończę już te swoje wywody i żegnam się z wami. Miłego czytania mojej inwencji twórczej! 


5 komentarzy: